Dwa lata minęło, dwa lata od wyborów samorządowych, a ja mam nieodparte wrażenie, że były prezydent Zawiercia Witold Grim, wciąż nie pogodził się z porażką. Panie Witoldzie wyluzuj, to nie klęska, a tylko porażka. Coś się kończy, coś się zaczyna. Hmm, może i łatwo jest mówić osobie postronnej, ale pewnie inaczej sprawę traktuje przegrany, przy każdej okazji żali się, że przegrał bo Konarski prowadził nieuczciwą kampanię, bo Konarski miał takie i siakie rzeczy w programie, bo Konarski twierdził że miasto się nie rozwija... bo Konarski to, Konarski tamto. No to zostało jeszcze nam 3 lata wysłuchiwania tych jęków i kwęków, chyba że radny Grim wreszcie strząśnie z siebie tę gorycz porażki. Mnie zastanawia, dlaczego to ex prezydent nie pomyślał o innych czynnikach określających jego porażkę, np. że Konarski miał lepszy program, że był młodszy, świeższy, albo wyższy. Nie wiem co zdecydowało, ale może trzeba przeprowadzić taka analizę. Wygłaszanie tyrad na sesji, albo w mediach nic nie zmi
Witajcie w zawierciańskim 2021 roku W ostatnich tygodniach tzw. świat zawierciańskiej polityki przeszył zwielokrotniony jazgot pod wezwaniem, jak nie kijem to go pałą. Można było dostrzec wygłupy paru osób na youtube, a jeden z radnych to chyba przez wzgląd na czerwone buty uwierzył, że jest papieżem. Jest jeden radny, który zdrowy jest tylko na urlopie. Jest śledzona radna, a w zasadzie nie tyle śledzona, co lokalizowana i tylko nie wiadomo po kiego grzyba. Jest radny, który od dwóch lat żyje w traumie po przegranych wyborach. Jest radny, z którego ciężko słówko wydobyć, pewnie nawet obietnicą czekoladki . Jest radny któremu złośliwie ktoś wmówił, że jest demiurgiem lokalnej polityki... itp. Ale przecież nie tylko radni... otóż etatowi, a może permanentni pretendenci się rozkręcają, albo coś kręcą. Młodzi, ambitni o ego większym niż Himalaje też swoje trzy grosze zapodają, grosiki nie tylko ułudne, ale i fałszywe. Zawiercie oddech wstrzymało, bo coś tam miało być aż do 2050 ro
Zima trzyma, chociaż odwilż, a my mamy sezon ogórkowy. Skąd taki wniosek? W lokalnych mediach jakieś śmieszne afery, a ich kwintesencją jest afera majtkowa, jako jedna z wielu. Wychodzi na to że Zawiercie aferami stoi Afera majtkowa, afera pytonowa, afera rozporkowa, afera śledziowa... to afery które wstrząsnęły światem zawierciańskiej polityki. Tak, tak moi drodzy afera goni aferę. Troszkę śmichu, a teraz trochę bardziej serio. Okazuje się że zawodowy kandydat na radnego został ukarany za... odmowę zdjęcia majtek w saunie. Serio, serio.. mam dylemat, bo nie wiem kto bardziej się wygłupił, czy sąd karząc umajtczonego, czy umajtczony z kolegą, którzy z tego zrobili wydarzenie na 4 fajery… a w zasadzie afery. Aferą pytonową Zawiercie żyło półtora roku temu, gdzie wszyscy gadali o duszących skłonnościach prezydenta, do tej pory w zasadzie nie wiadomo, dusił, czy tulił. Jedźmy dalej, ex dyrektor szkoły powiatowej, a obecnie jednostki miasta, nie zapamięta dobrze ostatnich wpisó
Komentarze
Prześlij komentarz