Dąb Zupa Dębowa

Bajeczka o bajeczce, postaci bajkowe, jak i sam gaik. Jak to w bajeczce, wszystkie postaci są wymyślone, a zdarzenia nieprawdziwe

Dawno dawno temu, na jednym z blogów zawierciańskich pojawiła się bajeczka o Sierotce Marysi. Bajeczka skromna jak i sama Sierotka Marysia była. Lecz nie o tym chciałem, chociaż miejsce zdarzeń bajkowych podobne, czyli w gaiku, gdzie kiedyś gajowym był Ryś, łasy na koszyczki z łakociami i nie tylko, a w zasadzie to od gajowego Rysia zacząć by trzeba. Kadencja gajowego Rysia zakończyła się interwencją straży leśnej i ograniczono mu swobodę do jednego drzewa. Wykorzystał to jego były podgajowy Witalis, ten od Brzechwy, bracia Grimm nie mieli z tym nic wspólnego. 

Witalis zadomowił się w gaiku i zaczął go traktować jak swój, a to drzwi zmajstrował, a to plac zabaw rozmajstrował, a to gambionik piernicznął, a to podgajowego wypierniczył. Tak sobie żywocik wiódł niezmącony, aż do ponownego wyboru na gajowego, gdyż jego podgajowy zapragnął być gajowym, podobnie jak kiedyś Witalis. Tym razem większość leśna postawiła na Konar drzewa wysokiego, a Witalis …. no cóż Witalis nie pogodził się z porażką. Wszędzie żalił się że Konar źle się o nim wyrażał, że oskarżał go iż ma na prawym oku bielmo i że był szelmą, strasznym szelmą. Jak twierdził Witalis podobno to Konar rozpowiadał, że w gaiku na tapczanie siedzi leń i nic nie robi cały dzień i kto się nie ma za jelenia, niech natychmiast zwolni lenia.

Witalis przegranej nie mógł przeboleć, płakał na zebraniach gaikowych, płakał w audycjach ptasich, lał łzy krokodylowe, albo i prawdziwe... nie mógł pogodzić się z przegraną. Rok po wyborach na gajowego, na zebraniu gaikowym z satysfakcją oznajmił, że do żadnej dziupli nie trafi, bo straż leśna umorzyła postępowanie przeciwko niemu w sprawie budowy małpiego gaju, na jednej z polan naszego gaiku. Tak pokrzepiony decyzją straży leśnej, naostrzył siekierę i rozmarzył się, że jak zacznie rąbać drwa i konary, to aż wióry lecieć będą. Nie wolno odbierać marzeń, nawet Witalisom z bielmem. Niezmącony spokój, zakłócić tylko mogą szepty i pomruki w gaiku,że straż leśna umorzyła postępowanie w sprawie małpiego gaju bo złożono baardzo ciekawe oświadczenia

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ZĄB ZUPA ZĘBOWA

aferalne cze zaaferowane...

Och..czy może Ech